sobota, 7 marca 2020

Ten tydzień, coś o emo i o introwertyzmie.

Pierwsza notka w miesiącu marcu.
Jeszcze nie mogłam się u jego początku przestawić na ten fakt, dalej był u mnie luty.
A tak apropo początku marca-właśnie wtedy rozpoczyna się historia mojej jednej z powieści o TH,
która jest wattpadzie. Gdyby ktoś chciał poczytać to łapcie link:

Historia jest o emo dziewczynie Lenie.Osobiście uwielbiam czytać historie tak jak się zaczynaja,
czyli jak ta zaczyna się w marcu to i ja zaczynam czytać od marca.Łatwiej się wczuć w tekst.

Ten tydzień dał mi nauczkę i pokazał, że nie ma, co ufać ludziom.
Oczekiwania oczekiwaniami-nie powinno się ich mieć względem innych, jeśli nie powiedzieli,
że coś dla nas zrobią. Jednak jeśli ktoś mówi, że możesz w nim mieć wsparcie a potem ta sama
osoba wbija ci nóż w plecy poprzez robienie Ci problemów, wtedy dopiero się zawodzisz.
Miałam taką sytuację w czwartek i bardzo mnie zabolało nie tylko to, co się wydarzyło, ale
samo to, iż zostałam po prostu sama. Dużo wsparcia mam od ludzi z neta, ale to w rzeczywistości
jest inne/lepsze i takie mi obiecywano.

Rozpoczęłam pewien projekt, który jest dla mnie dosyć trudny, bo jak na te chwilę nie ogarniam tematu. Jednak wiem, że muszę się przełamać. To bardzo ważne.

W sumie na tygodniu miałam dodać notkę z paroma słowami, które znalazły się też w pewnym
moim poście na pewnej grupie. Jako, że nie wszyscy tam mogą wejść,to znaleźć i przeczytać chce jego część na temat emo przedstawić tu.

 Jeżeli uważasz, że ideologia emo (bycie emocjonalnym, życie emocjami, nie picie, nie palenie, nie ćpanie, bycie przeciwko przestępstwom, bycie przeciwko miłosnym historiom na jedną noc, przeciwko agresji, nie sprzedawanie siebie) oraz wyrażanie się wyglądem i słuchanie muzyki emo oraz uwielbianie jej jest to wszystko wymysłem, głupota, wbijaniem ludzi w jakieś nie ich schematy/ramkę to wiedz, że z pewnością NIE JEST to ich czy twoje miejsce a samo mówienie o sobie : " Jestem emo" Bez tego jest po prostu puste i nic nie znaczące. Nazywanie się emo bez tego wszystkiego jest po prostu przyklejaniem sobie łatki kogoś kim się nie jest, jeśli nie czuje się tego wszystkiego. Nie, ja nie wbijam nikogo w ramki i schematy -a pokazuje jakie emo jest. Jeśli w tych wyznacznikach nie widzisz siebie to nie jesteś emo. Nazywanie się emo nie czyni kogoś lepszym lub gorszym. Nazywanie się emo przez osoby, które takie są jest jednoczesnym przyznaniem się, że jest się w tym sobą i niczego nie robi się na siłęNie, nie pijemy alko, bo styl nam zabrania. My nie pijemy, bo nikt z nas nie chce pić. Nie, nie jesteśmy emocjonalni, bo styl nam każe. Po prostu tacy jesteśmy i tyle. Nie, my nie ubieramy się tak tylko po to, żeby się pokazywać ludziom i bo styl nam każe. Ubieramy się tak, bo uwielbiamy tak wyglądać i robimy to nie tylko wychodząc z domu, ale nawet kiedy siedzimy w nim sami cały dzień.Nie robimy tego aby tylko wyrazić siebie, ale dlatego, że tak właśnie czujemy się najlepiej.

Co do  zarzutów, że moje słowa są wyssane z palca na temat tego, co jest w ideologi, dodaje zdjęcia z różnych źródeł, gdzie w każdym pisze to samo o czym mówię w filmach.



Pewnie też niektórzy z was zobaczyli jak wczoraj udostępniłam pewien post o introwertyzmie.
Znalazły się takie osoby, które pytały czy faktycznie tak jest, że kiedy gdzieś wyjdę i dobrze się
bawię to nagle wyczerpuje mi się bateria i chce natychmiast do domu.
TAK, dokładnie tak jest. Wiele osób ekstrawertycznych nie rozumie tego, że tak jest zbudowany introwertyk. Ile razy gdziekolwiek jestem wśród ludzi zbyt długo moja "bateria" się wyczerpuje i marzę
być w swoim łóżku i naładować się od nowa.Mam totalny zjazd (mam zepsuty humor, jestem śpiąca, drażliwa, słabo mi chwilami, że mam wrażenie, iż zemdleje-w ekstremalnych przypadkach czuję, że zwymiotuje), kiedy się wyczerpuje i wiele osób nawet uprzedzonych jak to wygląda po prostu to ignoruje.Kiedy ktoś ignoruje, że źle się czuje i muszę wracać mam atak nerwowy.No, ale ten fakt zrozumieją jedynie introwertycy-reszta uzna nas za nienormalnych.
Kiedyś pewna osoba powiedziała, że powinnam nauczyć się dostosować.Nie jestem w stanie tego zrobić
z racji tego jaka jestem.Biologi introwertyków nie da się oszukać.
No i na koniec: dziś czy jutro nie będzie filmu na yt.Chociaż uprzedzałam już na yt i fb to jeszcze dodam to tu.Dziś zorientowałam sie, że zeżarło mi część filmu a bez niego będzie nie kompletnie, więc w poniedziałek nagram go drugi raz i na kolejnym weekendzie będzie dodany na mój kanał.
To tyle na dziś.
Życzę udanego weekendu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz