sobota, 14 listopada 2020

Hej
W tym tygodniu nie będzie filmiku. 
Jakoś tak wyszło, że musiałam usiąść i pomyśleć nad tym, co chce wam przekazać w najbliższym czasie. Zrobiłam, więc listę i odpuściłam sobie nagrywanie. Czy ktoś jest zawiedziony, że nie będzie filmiku? 

Rzadko pisze na tym blogu chociaż miałam inny zamiar. 
Może do końca roku postaram się to naprawić. 
Ogolnie w ostatnim czasie mam w zamiarze zrobić sobie sama challenge, dzięki czemu nadrobie pare rzeczy, w tym filmy na Netflixie 😉

Przedwczoraj odkryłam prawdę o jednej historii, która kładła się cieniem na moje życie przez ponad 9 lat. Ciągle wracałam do tego zastanawiając się jak to naprawdę było i dotarłam do prawdy. Troszkę żałuję, że tak późno, lecz widzę też sens tego, że po tylu latach dowiedziałam się jak było. 
Bardzo przeżyłam te informację, ale mój szok właśnie doprowadził mnie do wniosku, iż dziś może nie byłoby mnie tu gdzie jestem, gdyby nie to, co się wydarzyło wtedy. 

Wpadłam na fajny pomysł już dawno temu i chodził za mną . W końcu uznalam, że spróbuje i zaczęłam. Okazało się jednak, że nie zrobiłam tego dobrze. Cóż myślałam, że jestem lepsza. Świat się nie zawalił, że nie do końca się udało. Zawiesiłam pomysl a ktoś już widzę, że podlapal go i zamierza go zrealizować. Trochę to przykre😢

Dzisiejszy dzień zaczęłam od farbowania włosów henną. Jedna z osób poleciła mi spróbować. Nie zależy mi na tym, aby kiedyś zmieniać kolor, dlatego próbowałam już 2 rodzajów i obie byly dosyć słabe. Jedna sproszkowana w ogóle nie złapała mi koloru, druga bardziej chemiczna wymyla się szybko. Teraz próbuje trzecią. Zlapala ładnie włosy. Zobaczymy jak będzie ze stałością. Gdyby wytrzymala do miesiąca to było by spoko. Raz na miesiąc mogłabym nakładać. 

Ranek zaczęłam troszkę inaczej niż zwykle; od farbowania i mycia włosów oraz od ćwiczeń.Czasami dobrze jest zmienić sobie swoją rutynę, aby było inaczej. Dzięki temu człowiek odrywa się o ciężkich myśli. 

Sobota oczywiście jest dniem sprzątania i to chyba najlepiej opisuje większość dzisiejszego mojego dnia. Czy u was też tak jest? Ja zanim ogarne cały dom to schodzi mi chwile. 

Zwykle w soboty lubię jeździć na cmentarz. Jest to taka moja rutyna. Jednak dzisiaj musiałam sobie odpuścić. 
Miałam po prostu zbyt mało czasu na to. 

A jak wam zaczął się weekend? 
I jakie filmy chętnie byście zobaczyli na moim kanale?