sobota, 2 listopada 2019

11 lat!

Każdy dzień jest wyjątkowy od tamtego czasu a w szczególności ten jeden, co roku: 2 listopada.11 lat temu napisałam w swoim pamiętniku :"Mam nowe skrzydła" i tymi "skrzydłami było zrozumienie kim jestem.Te "skrzydła" unosiły mnie w najgorszych momentach życia.Zdarzały się, że bywały ciężkie jak kamienie, ale ogrzane przez moją miłość stawały się siłą.Te skrzydła to dar, który odkryłam w sobie.Jeden z najpiękniejszych, który sprawia, że jestem naprawdę sobą.Zapewne są tacy, którzy uważają, iż to nieodpowiednie jak na mój wiek,dziwne lub straszne. Jednak nasz świat nie składa się wyłącznie z jasnych barw,ale i ciemnych.
Nie każda ciemność oznacza zło, nie każda jasność oznacza dobro.
Bywają i tacy, którzy wmawiają mi, że jestem kimś innym albo więcej- mówią, że to mi przejdzie, bo czas i obowiązki z byciem kiedyś matką zrobią swoje.Niektórym zrobiły :/Kiedy czuję to kim jestem i co kocham takie słowa ranią i wydają mi się ze strony innych brakiem wyobraźni.I chociaż wiele ludzi twierdziło, że będę za to potępiona w oczach innych ludzi(zwłaszcza w Polsce, bo to nietolerancyjny kraj)ja przeciwnie znajduję akceptację.Ba nawet często podziw a co ciekawe nie ma to znaczenia czy są to osoby mi znane,nie znane, duchowne czy zwykłe.Czasami zastanawiam się czemu akurat ja tak mam i odpowiedź jest zwykle ta sama:To moja prawdziwa droga, na której niczego nie robię na siłę czy na pokaz.




2 komentarze:

  1. Super, cieszę się, że założyłaś bloga, oglądam cię na YT :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że założyłaś bloga <3
    Najważniejsze żeby być sobą, a nie robić coś co jest modne na pokaz jak wiele osób ;)

    OdpowiedzUsuń