piątek, 20 marca 2020

Na samotnym lądzie.

Witajcie!

U samego początku notki zacznę od przypomnienia, że jutro o 12:30 na moim kanale Evelyn Core na yt rozpocznie się live, na który Was zapraszam.
Uprzedzam pytanie o to ile będzie trwać : jak zwykle do najwyżej 2 i pół godziny.
Może być też tak, że będzie krócej.
Zobaczymy jak się ułoży; czy będziecie rozmowni, ile was będzie itd.

Już drugi dzień siedzę samiutka. Chociaż jestem introwertykiem i przypisuje się nam lubienie samotności to jak jest jej zbyt dużo i ona zaczyna nas męczyć. Wczoraj było bardzo ciepło, bo
jakieś 18 stopni na plusie. Jako, że uwielbiam się grzać (nie mylić z opalaniem) do słońca wykorzystałam na to popołudnie, siedząc na balkonie na jednym ze swoich krzeseł-czaszek.
Posiedziałam także z moim Pumbim na podwórku.
Zrobiłam mu oto takie słodkie zdjęcie. 
Jak dla mnie wygląda jakby się na nim uśmiechał.

Oczywiście ładną pogodę wykorzystałam też na to, aby móc nagrać dla was nowy filmik na zewnątrz
przy moich nowych mebelkach, które są też specyficzne (miałam je dostać na dzień kobiet, ale dostałam trochę później) a którymi pochwale się w niedziele na fb.
Filmik nagrany wczoraj dodam za 2 tygodnie .Może dziś wezmę się za jego obróbkę, póki mam laptopa. Zanosi się bowiem, że mogę go nie mieć przez jakiś czas, bo się zawiesza, kiedy go włączam. Trzeba odczekać z 20-30 minut aż się załaduje, jest to dosyć irytujące.
Wszystko, co jest na nim istotne jest już zgrane, w razie przeinstalowania systemu.
Miałam go oddać wczoraj do naprawy, kiedy byłam w mieście (przycisnęły mnie sprawy w banku,
wizyta w aptece i kosmetycznym, więc dlatego się wybrałam), ale punkt jest zamknięty do jutra.
Zapewne, więc w poniedziałek laptop pójdzie do naprawy.

Dziś od rana jestem sama i aby nie odczuć faktu, że nie mam z kim pogadać w rzeczywistości zabrałam się za porządki w domu (jutro po live będę mieć mniej do ogarnięcia ;) ) gotowanie a
oprócz tego mam jeszcze przeszyć 2 ciuchy i zrobić obróbkę i pomalować paznokcie, bo czarny kolor już mi po odpryskiwał.Może uda mi się dopisać coś też do powieści, kto wie.
Najlepiej zająć sobie w takich momentach czas, aby nie myśleć, że samotność przytłacza.



.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz