Zakochałam się w tekście Escape the fate-let me be. Znalazłam piosenkę przypadkiem, chociaż słyszałam prawie wszystkie z tej płyty to tej jakoś nie zauważyłam. A szkoda, bo jest piękna.
Pod jej natchnieniem napisałam smutny wiersz, obrazujący odwrotność tekstu piosenki. Oprócz let me be uwielbiam też picture perfect
I wiesz, że nie nikogo, kto by dał ci kawałek jak z marzeń miłości
Kto tuliłby a wszystkie łzy goryczy zamienił w te z radości.
Nie ma nikogo, kto kiedy śpisz patrzyłby z zachwytem na ciebie
I w swoim odbiciu oczu zawsze widział blask siebie.
Nie ma nikogo kto witałby z rana pocałunkami.
Dotykał z czułością i był cały czas z tobą myślami.
Nie ma kogoś, kto czas dawałby bezwarunkowo.
Można byłoby wierzyć w każdą obietnicę i każde słowo.
Nie ma nikogo, kto podałby dłoń, kiedy w bólu się rozpływam.
Gdy najtrudniejsze momenty zbyt mocno przeżywam.
Nie ma nikogo, kto nie karał by mnie samotnością.
Pustką, ciszą, wymówkami i zimną obojętnością.
Nie ma nikogo dla kogo była bym najważniejsza
Traktowana poważnie, aby czuć się dzięki temu silniejsza
Tak, abym nie bała się iść ręka w rękę do przodu.
I nigdy nie doznała od drugiej strony zawodu.
Nie ma nikogo z kim można by bez obaw o wszystkim rozmawiać.
Kogoś, kto nie pozwalałby mi samej czuć się i zostawać.
Nie ma nikogo , kto o każdy uśmiech walczyłby dnia każdego
Bo moja radość była by jak coś ważnego.
Nie ma nikogo do kogo mogła bym pójść w tej chwili.
By powiedzieć jak bardzo wszyscy mnie odepchnęli i zostawili.
Nie ma nikogo, kto potem wziął i uścisnął dłoń moją
Mówiąc słowa, które samotność całą szybko ukoją.
Nie ma nikogo, kto by wierzył w to, że moje smutki nie są zmyślone.
Kogoś, kto w środku nocy pokazałby mi niebo ugwieżdżone.
Ktoś kogo uwaga nie byłaby utkwiona tylko w świecie całym.
Ale bym była czymś więcej niż tego wszystkiego elementem małym.
Nie ma nikogo, kto trwałby przy mnie spokojnie
Aby zniknęło wszystko, co życie niszczyło i szło opornie.
Nie ma nikogo dla kogo żadne inne ucieczki by nie istniały.
Jak tylko te , które kierunek w moją stronę by miały.
Nie ma nikogo, chociaż zawsze o takie coś walczyłam.
Jednak z niczym wciąż zostaję, gdyż się przeliczyłam.
Może już takie miłości wcale nie istnieją.
Może są w książkach i w wyobraźni tylko się dzieją.
Może nie ma już nikogo, a walka była na darmo całkowicie
Nie ma już ludzi, którzy kochają teraz i na całe życie.
Nie ma, są chyba tylko ślicznymi mrzonkami.
Które żyją gdzieś pokryte kurzem między marzeniami.
Przepiękny wiesz
OdpowiedzUsuńDziękuję😘💕
Usuń